Co roku ostatni piątek kwietnia jest najważniejszym momentem w życiu szkoły, bo to dzień zakończenia roku przez klasy maturalne, dzień zwieńczenia pracy szkoły, pracy uczniów i nauczycieli. Zwykle w takim dniu organizowaliśmy ważną uroczystość, bo chcieliśmy odpowiednio pożegnać absolwentów, którzy wchodzą w dorosłość, biorą własne życie we własne ręce. W tym roku ze względu na wybuch pandemii nie będzie takiej uroczystości, nie będzie odpowiedniej oprawy odbioru Świadectw Ukończenia Szkoły. Jest natomiast smutek, bo nie widzieliśmy się od 12 marca, są lęki o zdrowie własne i bliskich, są obawy o przyszłość, bo przecież nie rozstrzygnięta jest sprawa terminu egzaminów maturalnych. Ale jest też olbrzymia satysfakcja, bo pomimo trudnych warunków, podjęliśmy wspólnie wysiłek w organizację i podjęcie nauki w tej nowej rzeczywistości. Nauczyciele w ekspresowym tempie przygotowali narzędzia do nauczania zdalnego, a Wy – Uczniowie w sposób dojrzały uczestniczyliście w zajęciach, aktywnie współpracowaliście z nauczycielami. Wykazaliście się wspaniałą postawą i odpowiedzialnością za własną edukację, dzięki czemu wszyscy spośród Was zostali sklasyfikowani i wszyscy ukończyli szkołę. Serdecznie Wam gratuluję.

Drodzy Uczniowie. W piątek kończycie szkołę, powinnam więc zwracać się do Was „Szanowni Państwo”, a ja wciąż piszę „Uczniowie”, bo w myślach moich i nauczycieli, którzy z Wami pracowali, na zawsze nimi pozostaniecie. Mieliśmy przyjemność i zaszczyt towarzyszyć Wam w trudnej i pełnej wyzwań wyprawie po dojrzałość. Pamiętamy, jak przekraczaliście próg naszej szkoły – pełni obaw, czy dacie sobie radę, czy znajdziecie przyjaciół. Daliście radę. Jesteśmy z Was – naszych Uczniów – dumni. I Wy sami też pewnie odczuwajcie dumę! Wasza wiara w sukces i praca, czasami mniej, czasami bardziej wytężona, stoją za tym, że staliście się absolwentami naszego liceum.

Mówię do Was „Uczniowie” także dlatego, że warto pozostać uczniem przez całe życie. Głód wiedzy, chęć doświadczania, ciekawość sprawiają, że wciąż się rozwijamy i zmieniamy. Nie egzystujemy, ale naprawdę żyjemy. I właśnie tego Wam, moi Drodzy, dziś życzę – młodzieńczej pasji poznawania świata, która nigdy się nie wypali. Uczcie się stale, by podejmować mądre decyzje. Uczcie się również na błędach – nie tylko własnych…

Moi Drodzy. Wiem, że prócz radości i dumy czujecie niepokój – co dalej? Kiedy odbędą się egzaminy maturalne? Co przyniesie przyszłość? Bądźmy dobrej myśli. Ten trudny okres kiedyś się skończy. Dbajcie więc o siebie i starajcie się być silni i gotowi do zabiegania o dobry wynik egzaminów maturalnych, do zabiegania o wymarzony indeks, upragnioną pracę, o stworzenie własnego miejsca na ziemi. Zapewne wytyczyliście już sobie cele. Na pewno są one miarę Waszych możliwości, ale nie bójcie się też zrobić kroku dalej. Nie bójcie się marzeń. One  motywują do działania, zachęcają do przekraczania własnych ograniczeń. Głęboko wierzę, że naszym Uczniom – Absolwentów IV Liceum Ogólnokształcącego uda osiągnąć założone cele. Ktoś mądry kiedyś powiedział „Nie potrafię przewidywać, ale potrafię kłaść podwaliny. Bo przyszłość jest czymś, co się buduje”. To oznacza, że ani ja, ani Wy nie jesteśmy w stanie przewidzieć dziś przyszłości. Ale dzisiejszy dzień pokazuje, że umiecie „kłaść podwaliny”, zaczęliście budować swoją przyszłość. Kolejne cegiełki są w Waszych rękach, Waszych głowach i Waszych sercach.

Drodzy Uczniowie. Przed Wami ostatni etap edukacji – matura. Czas trudny, pełen emocji, ale ważny. Życzę Wam byście wykorzystali go jak najlepiej. Żeby dobrze zdana matura stała się Waszym wielkim życiowym sukcesem.

Żegnam Was, Drodzy Uczniowie, życząc, by jak najwięcej Waszych marzeń się spełniło. Żebyście zawsze czuli, że postępujecie w zgodzie ze sobą. Byście po prostu znaleźli własną drogę do szczęścia, osiągnęli to, co sami sobie postawicie za cel i poczytacie za sukces. Życzę Wam także by nigdy nie zabrakło przy Was bliskich osób, z którymi swoją radość i swoje szczęście będziecie mogli dzielić.

Wanda Chmielarz